Jaki smartfon do 1000 zł? Wybieramy najlepsze z tanich modeli

Przy wyborze telefonu do 1000 zł trzeba zwrócić uwagę na kilka kluczowych aspektów. Rynek smartfonów jest już tak rozwinięty, że w tej cenie bez problemu nabędziemy telefony z ekranami wykonanymi w technologii OLED – LCD w smartfonach to już relikt przeszłości i w mojej opinii w takim budżecie nie warto rezygnować z OLED-a.

Chcemy uzyskać też jak najmocniejszy procesor połączony z lepszymi, szybszymi typami pamięci operacyjnej i wbudowanej – w tych pieniądzach urządzenia działają już naprawdę nieźle. 5G jest miłym dodatkiem, natomiast nie traktowałbym tego jako najważniejszy element - obsługa sieci 4G LTE w moim przekonaniu jest mniej znacząca niż ekran AMOLED czy wyższa wydajność.

Zdecydowanie najbardziej uniwersalnym wyborem będzie Redmi Note 13 4G, który w promocjach kosztuje ok. 999 zł. Urządzenie jednym określenie nazwałbym "tani i dobry" – propozycja ma tak naprawdę wszystko, czego potrzebuje użytkownik do codziennego korzystania. Przede wszystkim duży, ładny ekran AMOLED pracujący w rozdzielczości FullHD+ i częstotliwością odświeżania do 120 Hz. Wyższa częstotliwość odświeżania oznacza, że wyświetlany obraz będzie po prostu płynniejszy.

Sercem telefonu jest procesor Snapdragon 685 połączony z 8 GB RAM LPDDR4x i 256 GB przestrzeni na dane UFS 2.2. Urządzenie zapewni podstawową, ale wystarczającą wydajność w codziennym użytkowaniu – pamięć można rozbudować o kartę microSD do 1 TB.

Bateria w tym modelu też jest spora, ponieważ ma pojemność 5000 mAh i wspiera szybkie ładowanie o rozsądnej mocy 33 W, więc powinniśmy liczyć na długi czas pracy (zważywszy na energooszczędny procesor). Ładowanie smartfonu do pełna zajmie nieco ponad godzinę – w zestawie jest oczywiście ładowarka.

Zestaw fotograficzny tego modelu składa się z trzech oczek, gdzie tak naprawdę dwa są użyteczne. Do dyspozycji mamy aparat główny z matrycą 108 Mpix i wsparciem optycznej stabilizacji obrazu, szeroki kąt 8 Mpix o polu widzenia 119° oraz makro 2 Mpix. Z przodu natomiast jest 16-megapikselowy aparat do selfie. Smartfonowi nie brakuje portu audio 3,5 mm, diody na podczerwień i czytnika linii papilarnych zaszytego pod ekran. Za tysiaka – świetna opcja.

Następnym na naszej liście jest Infinix Note 30 Pro. Smartfon jest mistrzem szybkiego ładowania w swojej cenie – kosztuje ok. 899 zł, a oferuje superszybkie ładowanie o mocy 68 W po kablu oraz wspiera bezprzewodowe ładowanie o mocy 15 W. Taka prędkość pozwala uzupełnić akumulator smartfonu do 80 proc. w 29 minuty, choć obecność ładowania indukcyjnego również jest miłym dodatkiem. Bateria w tym modelu również jest duża – 5000 mAh.

Infinix Note 30 Pro został wyposażony w duży 6,67-calowy ekran AMOLED FullHD+ z częstotliwością odświeżania 120 Hz. Za wydajność tego modelu odpowiada procesor MediaTek Helio G99, który zapewni wystarczające dla wielu działanie. Użytkownik ma do dyspozycji 8 GB RAM i 256 GB ROM – pamięć można rozszerzyć za pomocą karty microSD (do 2 TB).

Zestaw aparatów jest niby potrójny, ale tak naprawdę Note 30 Pro Infinixa oferuje pojedynczy moduł główny 108 Mpix. Brakuje tu niestety szerokiego kąta, ale na przodzie jest selfie 32 Mpix. Smartfonowi nie brakuje natomiast złącza audio 3,5 mm.

Producent nie poskąpił jednak na zestawie sprzedażowym, ponieważ w zestawie sprzedażowym znajdziemy praktycznie wszystko, czego potrzebujemy – ładowarkę, etui, słuchawki, a nawet szkło hartowane. Inne firmy (ekhem, Apple) powiedzieliby, że to nieekologiczne, ale my lubimy bogate zestawy sprzedażowe. Jeśli szukamy przede wszystkim smartfona z szybkim ładowaniem, dobrym ekranem bez obowiązku dokupowania dodatkowych akcesoriów, to Infinix Note 30 Pro wydaje się idealny.

Samsung Galaxy M34 5G to natomiast propozycja, która stawia na duży akumulator. W świecie Androida 5000 mAh stało się standardem, ale Samsung w serii M zawsze stawiał na większe baterie – w M34 użytkownik otrzymuje do dyspozycji 6000 mAh. To naprawdę spora wartość, która przełoży się na długie godziny pracy. Sięganie po ładowarkę najczęściej będzie konieczne dopiero co drugi dzień.

Smartfon obsługuje szybkie ładowanie po kablu o mocy 25 W, natomiast w zestawie ładowarki nie uświadczymy. Oryginalny zasilacz sieciowy Samsung kosztuje ok. 90 zł, więc jeśli nie dysponujemy szybką ładowarką, to będzie trzeba ją dokupić osobno. Galaxy M34 ma też duży 6,5-calowy ekran Super AMOLED FullHD+ o 120-hercowym odświeżaniu pokryty wytrzymałym szkłem Gorilla Glass 5.

Sercem urządzenia jest procesor Exynos 1280, który zapewnia niezłą wydajność w codziennym użytkowaniu. Do dyspozycji użytkownika producent daje 6 GB RAM i 128 GB pamięci na dane z możliwością rozszerzenia o kartę microSD do 1 TB. Propozycja Samsunga ma też wystarczający zestaw fotograficzny obejmujący główny aparat 50 Mpix z OIS, szeroki kąt 8 Mpix, makro 2 Mpix i przedni selfie 13 Mpix.

Urządzeniu nie brakuje złącza audio 3,5 mm oraz łączności 5G. Telefon działa od wyciągnięcia z pudełka na Androidzie 13 (można pobrać Androida 14). Producent zaktualizuje ten model aż do Androida 17. 5-letnie wsparcie w tak tanim smartfonie to świetna wiadomość.

Swojego czasu Motorola Edge 30 Neo była niezwykle popularnym smartfonem i mimo półtora roku na karku wciąż jest dobrym wyborem. Telefon kupimy w cenie ok. 900 zł (w promocjach nawet taniej) i jest to najlepszy z mniejszych smartfonów w tym budżecie.

Urządzenie ma na pokładzie 6,28-calowy ekran P-OLED (produkcja LG) pracujący w rozdzielczości FullHD+ ze wsparciem odświeżania 120 Hz. Dzięki mniejszemu ekranowi smartfon nie jest "patelnią", co docenią przede wszystkim posiadacze mniejszych dłoni. Urządzenie waży zaledwie 155 g, gdzie dzisiejsze sztandarowe telefony potrafią ważyć nawet 220 g.

Telefon napędza procesor Snapdragon 695 ze wsparciem 5G połączony z 8 GB pamięci operacyjnej i 128 GB wbudowanej przestrzeni na dane, więc wydajność będzie stała na niezłym poziomie. Bateria telefonu nie jest największa jak na dzisiejsze czasy - ma bowiem pojemność 4020 mAh, natomiast producent rekompensuje to 68-watowym ładowaniem po kablu (zasilacz w zestawie) oraz obecnością bezprzewodowego ładowania o mocy 5 W.

Motorola Edge 30 Neo ma podwójny zestaw aparatów - 64 Mpix główny z OIS i 13 Mpix szeroki kąt z obsługą zdjęć makro. Na przodzie znajduje się 32-megapikselowa jednostka do zdjęć selfie. Smartfon od wyciągnięcia z pudełka pracuje na Androidzie 12, natomiast jest opcja aktualizacji do Androida 14. Niemniej jednak raczej będzie to ostatnia wersja systemu i co najwyżej możemy liczyć na poprawki bezpieczeństwa.

Gdybym stał przed takim wyborem, to osobiście najprawdopodobniej wybrałbym Samsunga Galaxy M34 5G lub Redmi Note 13 4G. Wszystkie cztery modele mają pewne plusy, natomiast trzeba zdecydować czego tak naprawdę potrzebujemy - obecności szybkiego ładowania, pojemnej baterii, 5G, aparatu szerokiego, długości wsparcia, czy większej ilości RAM/ROM.

Więcej poradników zakupowych znajdziesz na Spider's Web: